Kssiążki z których wiało nudą...

Mart@

" Robot Gerald" . Beznadzieja.

idiotka

"W pustyni i w puszczy"
"Robinson Cruzoe"

Okropne.

falkorn

John Irwing- Czwarta Ręka tego sie czytać nie dało...abstrakcja i ogólnie nic nie wyniosłam z tej śmiesznej książki
racja Harry Potter i książe półkrwii-widac było ze ksiażka juz tak właściwie rozciągana bez najmniejszego sensu autorka poszła na ilość a nie jakość szczerze powiedziawysz nie pamietam za duzo z niej ...-widać jaka ciekawa
a z lektur to racja ze krzyżacy- apopleksji po 3 stronie dostawałam i tak nie przeczytałam do końca pamiętam ze miłam z biblioteki S.Kinga pożyczonego-więc to wszystko tłumaczy Wink

cien_wiatru

Jakoś nigdy nie umiałam i nie umiem przebrnąć przez pierwszą część Krzyżaków, druga akurat jest ciekawa. Z "Syzyfowe prace', też się męczyłam, i nie przeczytałam całej lektury. I nie wiedzieć czemu Muminki mnie rozbrajają i nie mogę ich czytać bo wariuje xD

falkorn

w sumie ja z literatury wojennej to przeczytałam tylko iwyłacznie opowiadania o tym co sie działo w obozach koncentracynych .... to jakas lektura jest z tego co pamietam

risika

Pewnie mówisz o 'Medalionach' Zofii Nałkowskiej.

Książka ta, o tematyce obozowej, zawiera znacznie mniej drastycznych opisów, choć nie traci przez to przesłania. Potrafi naprawdę dogłębnie poruszyć czytelnika. Wink

Wilczyca

Pomijając sporą ilość lektur...
Paulo Coelho - Alchemik. Sięgnęłam po tego autora, bo wiele osób w moim otoczeniu zachwala jego książki. Wymiękłam po połowie.
'Ala Makota' w szczególności Zakochana. To kwestia tego, że nie trawię książek o zakochanych nastolatkach).

daszkass

Ja też takich książek nie trawię, dlatego nawet nie biorę ich do ręki Razz

A Coelha moja mama uwielbia i może kiedyś przeczytam.... Może...Kiedyś...xP

risika

Twórczość Paula Coelha jest według mnie dość kontrowersyjna.
'Weronika postanawia umrzeć' czy 'Usiadłam na brzegu rzeki Piedry i płakałam' są według mnie świetne. Natomiast przesławny 'Alchemik' i reszta była dla mnie mocno naciągana. Coelho za wszelką cenę chce narzucić swój światopogląd czytelnikowi i ciągle porusza podobne zagadnienia, co z czasem robi się okropnie nudne. Wink

cien_wiatru

Paula Coelha książkę przeczytałam tylko jedną, i jakoś nie mam ochoty do niej wrócić. Może świetnie pisze, ale ja jakoś nie mogę polubić jego książek.

risika

Według mnie jest on autorem, którego można podziwiać albo nie lubić. Wink

Ewentualnie, jak wszystko, może on być obojętny. ;p

Ivette

"Siłaczka" Żeromskiego. Matulu droga, jak dobrze, że to ma nie więcej niż 30 stron, bo chyba bym padła z nudów. Tragiczne. Nigdy więcej takich książek. Chociaż w sumie to opowiadanie... Ale to szczegół. Tragedyja, jak zwykłam mawiać ostatnio Rolling Eyes

Elaine · Wysłany: Nie 21:43, 30 Mar 2008 Temat postu:

Hmmm... dla mnie najnudniejsze to są moje ostatnie lektury ,,Stary człowiek i morze" - przeczytałam tylko dlatego, że krótkie Razz

,,Syzyfowe Prace" - katastrofa i teraz ,,Pan Tadeusz" próbuje przeczytać, ale mi opornie idzie.
A co do Krzyżaków to wg mnie było nawet niezłe ;p

Gosiaczek__1990

Ja umierałam czytając "Cierpienia młodego Wertera"! Koszmar!
Sporo było takich nudnawych książek...tylko trudno jest mi sobie teraz cos przypomnieć.
Zimny strach-jedna z gorszyk książek jakie czytałam.
A książką która mnie najbardziej rozczarowala było Pachnidło!!! bo dla mnie było kiepskie Confused

haneczka

nad niemnem...rozdzial pamietnikow justyny moglby zabic z nudow...nie doczytalam
w pustyni i w puszczy opisy przyrody nie dla mnie