Ebook, a książka

Ivette

A ja podtrzymuję swoje zdanie i jeszcze dodam co nieco:
- e-booki nie są dla mnie, bo ja lubię wracać do książek, a nie chce mi się za każdym razem męczyć wzroku przy kompie;
- książki elektroniczne wcale nie są bardziej ekologiczne niż te zwykłe, gdyż, aby wyprodukować energię potrzebną do uruchomienia komputera i jego ciągłej pracy przez dłuższy czas, w elektrowniach spala się masę węgla, co z kolei prowadzi do nateżenia efektu cieplarnianego itd...
- poza tym zwykłą książkę można czytać nawet przy świecach, a jak prąd wysiądzie, to z czytania e-booka nici.

daszkass

Zgadzam się. Ale pozwól, że dodam jeszcze kilka 'za'
-Jeżeli kogoś nie stać na zakup książki, a w bibliotece akurat tej danej za chiny z uświadczysz, to warto się trochę przed kompem pomęczyć...
-są tytuły, których dla odmiany w ogóle nigdzie nie dostaniesz, choćbym nie wiem, ile szukała i wtedy e booki są wręcz niezastąpione
-jak się czyta przy kiepskim oświetleniu (np świecach) to wzrok też się męczy i psuje Razz

Ivette

Fakt, też masz rację, ale na przykład ja, jak nie mogę dostać się do jakiejś książki, to w formie e-booka ona wcale nie jest tańsza... Jedyną książką, którą dorwałam w formie elektronicznej za darmo, była ostatnia część "Harry'ego Pottera".

A propos kiepskiego oświetlenia... Ponoć lepiej czytać przy szarówce niż przy sztucznym świetle. Bo do szarówki wzrok się przyzwyczai, a jak nie będziemy zapalać nigdzie światła, to naszym oczom nic nie bedzie- bo nie będą musiały przystosowywać się co chwilę do nowych warunków (np. czytam- patrzę w okno- znów czytam). Mieszanie światła jest gorsze niż jego mała ilość. To tak z innej beczki.

Zostaję jednak przy tradycyjnych książkach Wink

daszkass

Ja naturalnie też zostaję przy tradycyjnych formach książki i jeżeli się tylko da, to wolę zwykłe, oczywiście^^

kingusia ;)

Ja czytam tylko i wyłącznie tradycyjne książki. I nie mam zamiaru tego zmieniać Smile

paulina223

Ja osobiście wolę książkę taką z papieru - ma swoje uroki. Wypróbowałam juz książki na komórkę - mam prawie wszystkie Kinga, w szkole sie fajnie czytało na lekcjach ale potem te oczy, coś koszmarnego. Nawet raz sobie ściągnełam do słuchania, ale ten senny głos narratora mnie po prostu zwalił z nóg - dosłonie. Najmniej podobały mi się e-book'i żadnej frajdy i jeszcze mało czasu spędzam przed komputerem, więc moim zdaniem najlepiej jest poczuć książkę poprzez kartki o niepowtarzalnym zapachu. W końcu każda ma jakiś czar w sobie.

krzysztowww5 · Wysłany: Sob 18:24, 28 Mar 2009 Temat postu:

Witam, mam do zaoferowania książkę w twardej okładce 20 000 Mil Podmorskiej Żeglugi J.Verne w STANIE IDEALNYM - NIE CZYTANA!!!

zapraszam: [link widoczny dla zalogowanych]

GORĄCAO ZACHĘCAM DO ZAKUPU!!

Martyna Czekańska · Wysłany: Wto 12:53, 09 Mar 2010 Temat postu:

Witam wszystkich, a słuchaliście kiedyś książek ?
Zupełnie inne doznanie. W zasadzie przesłuchanie książki to zupełnie co innego niż przeczytanie jej, ale jeśli książka jest przeczytana przez dobrego lektora (aktora) to nie może się nie spodobać.
Jest to niewątpliwie wygodniejsze np. w podróży. Poza tym gwarantuje zupełnie nowe doznanie, niż czytanie książki. Oczywiście nie można tego w żaden sposób porównać, ale spróbować warto...

M.

assumanti

Ja kocham ksiażki w normalnej formie,lubie do nich wracać,wiedzieć że je mam. Kupuje czesto ksiażki używane,od czasu do czasu nowe,ale każda ma takie samo znaczenie. Korzystam jednak również w dużym stopniu z technologii Przekonałam sie do mbooków. Telefon jest moim niestety nieodłącznym atrybutem,wiec w każdej wolnej chwili mogę wrócić do lektury.